Malując podstawkę 4Wb do armii później Kartaginy na Turniej Modelarski Forum Strategie pomyślałem, że może trochę bardziej się wysilę i pokażę jak maluję jednego z ludków....
...może się to komuś coś przyda ;).
A więc zaczynajmy!
Podstawowe kolory. Nie trzeba się rozpisywać wystarczy spojrzeć na zdjęcie.
Teraz czas na washowanie. Strong Tone na całą figurkę. Następnie Nuln Oil lub dark tone na białe ubranko.
Tak to wygląda po wyschnięciu :
Zaczyna się zabawa.
Zacznijmy od Tarczy.
Weapon Bronze (1) to baza dla miedzianych elementów. Do zrobienia cieni użyłem Sepia Ink (2). Rozjaśnienia to Old Gold (3). Na końcu krawędzie pociągnięte farbą Shining Silver (4).
Przy hełmie sytuacja jest podobna, będzie to widoczne na kolejnym zdjęciu.
Malunki na tarczy to biel i czerwień. Czerwony rozjaśniałem kolejno farbkami : Dragon Red (1),Orange (2) i na koniec kropeczka Skeleton Bone (3). Ta sama metoda została użyta przy malowaniu czerwonych elementów ubrania. Przy kolorze białym standardowo pierwsze rozjaśnienie jasnoszarym Ash Grey (1), następnie biały (2).
Z tkaniną jest bardzo podobnie jak z białym na tarczy, tylko na większych powierzchniach, jak fragment na tyłku figurki, jako pierwsze rozjaśnienie ( jeszcze przed Ash Grey ) zastosowałem farbkę Uniform Gray (1).
Na zdjęciu poniżej zaznaczyłem miejsca, które zostały potraktowane czarną farbką. Przeważnie robię to na końcu jak zobaczę, że jakaś szpara wymaga lepszego podkreślenia.
Skórę rozjaśniam bazową farbką Skeleton Bone. Następnie waszuję ją Soft Tonem i na końcu kolejne rozjaśnienie tą samą farbką.
Buty i pasy rozjaśniłem farbką Monster Brown (1). Dodatkowo krawędź pasów poprawiłem farbką Skeleton Bone (2) .
Miecz wpierw pomalowałem farbką Gun Metal. Górną część rozjaśniłem farbką Shining Silver (1) a do zrobienia cieni użyłem Nuln oil.
Teraz czas na lakierowanie i podstawkowanie :)
Doskonałe, właśnie o coś takiego mi chodziło. Wielkie dzięki.
OdpowiedzUsuńGreat work on these!
OdpowiedzUsuńMocny kontrast to fundament 15mm malowania!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ostatnio doszedłem do wniosku, że ostry kontrast wygląda lepiej niż delikatne przejścia. Teraz uczę się wprowadzać to w życie ;).
OdpowiedzUsuń