piątek, 7 kwietnia 2017

Winged Hussar

Husarz gotowy. 

Pierwszy raz malowałem figurkę w skali 54 mm. Jest to dziwne, ale malowałem ją szybciej niż figurkę SM w skali 28mm.  Postanowiłem, że w tej skali nie będę przesadzał  z kontrastem, trochę też przymknąłem oko na szczegóły. Mimo to jestem zadowolony z końcowego rezultatu. 

Tkaniny chciałem zrobić wzorzyste, na bogato, ale zabrakło skilla. Ostatecznie pas i kontusz są w kropki (jeżeli chodzi o kontusz to na zdjęciu są one mało widoczne). Na tym ostatnim powsadzałem jeszcze dodatkowo proste kwiatki. Skórę lamparta podszyłem niebieską tkaniną. 

Nie dałem się złapać w pułapkę i nie zrobiłem białych piór ;). Twarz pomalowałem tak samo jak w skali 28mm i się sprawdziło. Malowanie białek oczu sobie odpuściłem. Bałem się, że wyjdzie karykatura.

Hmm ta skala zaczęła mi się podobać :).







6 komentarzy: