Poniżej wrzucam, swoją ostatnią pracę. Miałem przyjemność pomalować drugi raz Astoratha. Z założenia miał być w podobnym stylu jak pierwszy. Nie byłbym sobą jakbym paru rzeczy nie pomalował inaczej. Najwięcej zmian dotknęło ostrze topora ;). Chciałem aby miało hmmm bardziej elektryzujący odcień. Dlatego też tym razem, używałem głównie farbek Dark Prussian Blue, Magic Blue, Sky Grey. Figurka została polakierowana satyną, więc gdzieniegdzie się błyszczy.
Ok, a teraz idę robić obiad :).
Feeric figure, beautifully painted!
OdpowiedzUsuńEch, piękny, mistrzowski po prostu. Ile czasu zajmuje Ci taki model?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOooo panie, co tu się wyprawia! Z wrażenia to nawet szeperd usuwa własne komentarze :D
OdpowiedzUsuńSuper. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńŚwietna praca.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa ! Szeperd chyba trzema liczyć kilka ładnych wieczorów :).
OdpowiedzUsuńZbroja jak u coppolowego Drakuli! :)
OdpowiedzUsuń