niedziela, 27 listopada 2016

Sobotnie ćwiczenia z malowaniem skóry

Wczoraj próbowałem ogarnąć sposób na malowanie skóry. Myślę, że wyszło w miarę ok, inna sprawa, że gdy skleję figurę to nie będzie widać większości z pomalowanych elementów. 


Przy malowaniu korzystałem z pomocy tego poradnika autorstwa Painting Buddha :



Jednak nie byłbym sobą jakbym nie wprowadził kilku zmian.  Za bardzo nie ogarniałem części w której glejzowano skórę na ciemno niebieski czy ciemno zielony, więc sobie ją odpuściłem ( poprawka : próbowałem nakładać ten kolor w zagłębieniach na brzuchu, trochę jeszcze go tam zostało), dodatkowo postanowiłem mocniej podkreślić zagłębienia.

Bardzo podoba mi się sposób malowania przedstawiony na filmiku. Chodzi o branie na pędzel dwóch kolorów i mieszanie ich na figurce. W moim przypadku, umiejętne rozprowadzenie farby tą techniką nie zawsze dobrze wychodzi, dlatego przedmioty chaosiak ma kilkanaście warstw farby z wcześniejszych prób ;).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz