Po krótkim wypoczynku wznawiam prace, na stole mam dwa oddziały kuszników i pieszego generała Joannitów. Jeden ludek już jest gotowy do lakierowania.
Myślę, że do następnego wtorku podstawki powinny być gotowe, jednak korci mnie aby pouczyć się trochę rozjaśniania w praktyce więc prace mogą się wydłużyć :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz