Pora powoli kończyć Joannitów. Pieszy generał już skończony. Ehhh prace nad ostatnimi podstawkami strasznie się dłużą. Malowanie konnych rycerzy jest męczące ale mam zamiar w tym tygodniu z nimi skończyć. O Wielkim Mistrzu, którego wybrałem rozpiszę się trochę więcej przy kolejnej podstawce. Mam świadomość, że okres, w którym przewodniczył zakonowi trochę się gryzie z figurkami, ale co tam :).
Poniżej efekt moich prac.
( W tym miejscu chciałbym podziękować pewnej osobie, która poratowała mnie w potrzebie i użyczyła kolorowej drukarki, gdy moje zawiodły :D )
Bardzo udana podstawka.
OdpowiedzUsuń