Order of St John IV/56ab Zakonni kusznicy 2x4Cb

Dzisiaj skończyłem pracę nad zakonnymi kusznikami (pół dnia robienia podstawek). Niestety w nabytej armii Joannitów brakowało dwóch ludków ale udało mi się ich zastąpić jednostkami z oddziału generalskiego. Efekt przerósł moje oczekiwania :D. Kusznicy są na czerwono z małymi krzyżami na piersiach. Uznałem, że skoro są to 4Cb to będą reprezentować regularne oddziały zakonu a nie mieszkańców wyspy. Teraz pora zająć się pieszym oddziałem generalskim.

Order of St John IV/56ab wznowienie prac.

Po krótkim wypoczynku wznawiam prace, na stole mam dwa oddziały kuszników i pieszego generała Joannitów. Jeden ludek już jest gotowy do lakierowania.

Order of St John IV/56ab Dwa oddziały kuszników wystawione przez mieszkańców wyspy 2x3Cb

Prace nad kusznikami zakończone. Uznałem, że skoro będą reprezentować oddziały wystawione przez mieszkańców wyspy to nie muszą być na czerwono.
Zostały mi jeszcze do zrobienia dwa oddziały zakonnych kuszników, pieszy i konny oddział dowodzenia oraz oddział zakonnych rycerz. Wszyscy oprócz ostatnich są oczyszczeni i gotowi do nałożenia podkładu. Poczekają tak parę dni, gdyż muszę trochę odpocząć od malowania. Mam nadzieję, że do połowy lipca skończę tą armię.

Order of St John IV/56ab kolejny oddział zakonnych włóczni 4Sp

Wczoraj skończyłem kolejny oddział włóczni. Od początku miałem z nim problem. Wpierw jednemu włócznikowi przy czyszczeniu złamałem włócznie. Krętus dzięki swoim magicznym zdolnościom i narzędziom wwiercił nową i zrobiłem z niego sztandarowego:). Wczoraj natomiast gotowy już hipek wpadł mi do rozlanego Super Gluta bo jakoś nikt z tej firmy nie potrafi wymyślić normalnego dozownika. Szkoda że skończyły mi się kropelki. Cała tarcza się zapaćkała, ale jakoś udało mi się ją odratować, bez potrzeba zdzierania farby.

Poniżej zdjęcia zrobione bez lampy. Wyszły mało ostre, więc na końcu zamieściłem z lampą. Muszę w końcu nauczyć się jakoś robić porządnie te zdjęcia.

Niemcy vs Polacy

Wczoraj z Krętusem rozegrałem bitwę. Grałem pierwszy raz Niemcami i o dziwo broniłem się przed krwiożerczymi Polakami :).

Ustawiłem łagodne wzgórze, drogę  i lasek .

A teraz pobawię się trochę w Gmocha :D.

Podchodzimy.

 Podchodzimy.

Order of St John IV/56ab 4Sp

Jedna podstawka włóczni skończona. Trochę roboty przy niej było ale jestem bardzo zadowolony z rezultatu. Garść zdjęć poniżej :D.

Order of St John IV/56ab tarcze dla włóczni.

Dzisiaj prace nad tarczami. Z początku nie wiedziałem jak mam się zabrać do malowania krzyży. Od ręki wychodzą krzywo i mało estetycznie to wygląda. Z pomocą przyszła mi taśma samoprzylepna :).

Na zdjęciu poniżej przedstawiłem etapy prac. Taśma się sprawdza i jako tako to wygląda. Na kolejnym zdjęciu tarcza już odpowiednio podniszczona żeby wyglądała na używaną.

Order of St John IV/56ab włócznie

Dzisiaj w wolnej chwili skończyłem dwóch włóczników. Odważyłem się w końcu na malowanie krzyża na ubrankach i jak widać tragicznie nie wyszło. Najpóźniej do czwartku powinienem skończyć te dwie podstawki.

Oto dwóch dzielnych wojów w służbie zakonu.

Order of St John IV/56ab 2x2Ps i 4Bd

Prace nad Joannitami trwają, aż miło popatrzeć :). Dzisiaj skończyłem psilosów i jeden element ostrzy. Pierwszy raz malowałem ludków mających na sobie tyle blachy więc trochę eksperymentowałem. Zostało jeszcze trochę niedociągnięć ale nie wiem czy będę poprawiał , gdyż oglądając figurki z normalnej odległości są niezauważalne . Teraz na stół idą włócznie. Dzisiaj już zostały oczyszczone. Brrr mam dość rozpuszczalnika :P.

Order of St John IV/56ab 3x2Ps

Część Psilosów już jest gotowa :).

Asterix vs Celtiberowie

W piątek rozegrałem bitwę ze Stelkerem, który grał Galami, ja natomiast wybrałem Celtiberów. Byłem stroną atakującą. Poniżej widzimy strome wzgórza i las. Jak widać na zdjęciach główne walki rozegrały się na środku. Walka była zacięta i skończyła się rezultatem 4 : 3 dla Celtiberów.