poniedziałek, 26 marca 2018

Astorath the Grim

Poniżej wrzucam, swoją ostatnią pracę. Miałem przyjemność pomalować drugi raz Astoratha. Z założenia miał być w podobnym stylu jak pierwszy. Nie byłbym sobą jakbym paru rzeczy nie pomalował inaczej. Najwięcej zmian dotknęło ostrze topora ;). Chciałem aby miało hmmm bardziej elektryzujący odcień. Dlatego też tym razem, używałem głównie farbek Dark Prussian Blue, Magic Blue, Sky Grey. Figurka została polakierowana satyną, więc gdzieniegdzie się błyszczy. 

Ok, a teraz idę robić obiad :).

czwartek, 8 marca 2018

Astorath po raz drugi

W moje tłuste paluszki wpadła do pomalowania drugi raz bardzo fajna figurka Astoratha. Niestety tak jak poprzednia jest z finecastu. Myślałem, że to mój egzemplarz miał za dużo bąbelków i gorzej być nie może, jednak byłem w błędzie.

Z większych robót to musiałem lepić trzy wielkie otwory na naramiennikach długości kilku milimetrów. Pergaminy w jednym miejscu miały dziurę na wylot w drugim brakowało kawałka krawędzi. Spód głównego silnika i dwa metalowe elementy u dołu były posiatkowane jak nieszczęście. Jednak od czego jest GS hehe.

Plecaczek i skrzydełka są już zrobione, trzymałem się sprawdzonych rozwiązań :


z lekkimi modyfikacjami.

Jutro zajmę się właściwą figurką.