Zakończyłem prace nad drugim rydwanem. Konikom dorobiłem ścięte głowy pokonanych przeciwników. Posłużyłem się Greenstufem. To był mój pierwszy raz i chyba poszło mi w miarę dobrze.
Zdecydowałem się na ten krok dlatego, iż celtyccy wojownicy przywiązywali głowy do rydwanów albo do koni ( tak wyczytałem ), a dodatkowo chciałem trochę urozmaicić podstawkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz