Ciąg dalszy szybkiego malowania :).
Parę dni temu dostałem od Krętusa (towarzysza figurkowej niedoli) dziesięciu zwiadowców do nauki szybkiego malowania.
Przyznam, iż rzeźba zwiadowców ze snajperkami bardzo mi się podoba, i już od dłuższego czasu chciałem dorwać te figurki w swoje małe tłuste rączki.
Jest późno, więc wrzucę jedynie zdjęcia. Przy kolejnym ludku napiszę co jak malowałem. Pozapisywałem sobie jakich farbek używałem, więc nie muszę się martwić tym, że zaraz zapomnę.