Jakiś czas temu kupiłem pudełko z trzema figurkami space marinsów. Poniżej jedna z nich- Kapelan.
Spędziłem nad nią chyba z trzy wieczory, i coś mi w niej nie gra, może to kwestia zdjęć (To uczucie kiedy spędziłeś masę czasu na cieniowanie czarnego a i tak tego nie widać).
Malowanie bez jakiś szczególnych wodotrysków, wszędzie metaliki. Jakoś nie mogę znaleźć dość siły aby wziąć się porządnie za naukę NMM.
Przynajmniej wyszło dark, tak jak zaplanowałem. W sumie to chyba zawsze wychodzi mi dark, więc pewnie nie umiem za bardzo inaczej malować :D.