Dzisiaj przedstawiam efekt dalszego czyszczenia szuflady. Ta metalowa figurka dość długo zalegała w pudełku ale w końcu przyszła kolej i na nią. Pomyślałem, że przy malowaniu spróbuję poćwiczyć technikę NMM, mało szczegółów i duży miecz zachęcały do tego. Przy mieczu pomógł poradnik Giraldeza w którym znęcał się nad mieczem od Mephistona.
Podstawkę wziąłem od Micro Art Studio, ale musiałem ją trochę wyrównać pisakiem i dodać więcej czaszek.
Teraz przyszedł czas na Raldorona 😁